Rolety zewnętrzne:
- Podtynkowe.
- Pancerz z aluminiowych profili szerokości 40 mm, ocieplonych pianką PU. Prowadnice z PVC, szerokości 7 cm. Skrzynka z PVC, wysokości 20 cm. Klapa rewizyjna od strony pomieszczeń.
- Sterowanie - przy rolecie tarasowej elektryczne, z przyciskiem na ścianie; przy reszcie manualne, przy pomocy zwijaczy uchylnych z taśmą.
- Lokalizacja - na parterze.
Montaż: Rolety i okna założyła jedna firma.
Decyzja: O osłonach na okna pionowe myślałam już podczas projektowania budynku. Miały być wielofunkcyjne, trwałe, ich obsługa łatwa. Wybrałam rolety zewnętrzne i jest to jedna z najlepszych inwestycji w tym domu! Służą od 20 lat, znakomicie chronią przed słońcem, gorącem, mrozem, wiatrem, deszczem, hałasem, ponadto skutecznie odstraszają włamywaczy.
Podtynkowy model rolet załatwił sprawę estetyki, gdyż skrzynki z pancerzem zostały ukryte pod tynkiem. Na parterze zaplanowałam aż 14 okien, dlatego zdecydowałam się zmniejszyć koszty inwestycyjne poprzez wyposażenie tych osłon w obsługę ręczną, a nie elektryczną. Automatykę ma tylko ta na oknie tarasowym.
Rolety zewnętrzne - rady i przestrogi:
Rzeczywiście, rolety zewnętrzne są wszechstronne i niezawodne. Podczas upałów operuję nimi w celu ograniczenia nagrzewania się szyb od słońca. Nawet po ustawieniu lameli w pozycji rozszczelnionej, w pomieszczeniach jest chłodno, jednocześnie dostatecznie widno, bez zapalania lamp. To wyposażenie umożliwia ochronę wnętrza domu przed jaskrawym światłem słonecznym i chętnie z tego korzystam w upały i przy oglądaniu telewizji.
W zimie zaciągam pancerze z nadejściem zmroku, a w rzadko użytkowanych pomieszczeniach - jak pokój gościnny, garderoba, pralnia - nawet na stałe, co daje oszczędności w kosztach ogrzewania. W sezonie grzewczym nazbiera się oszczędności do 300 zł.
Cenię również to, że zapewniają poczucie bezpieczeństwa - sforsowanie ich spowoduje hałas i wzbudzi kontaktrony. Zwiększają wrażenie prywatności, w wielu oknach nie zawiesiłam firan. Rolety są niezastąpione w trakcie wichury i burzy, bo chronią przeszklenie przed zacinającymi opadami. Nie widać przez nie błyskawic i nie słychać dźwięków, wytłumiają huk piorunów i fajerwerków, więc pies jest spokojny.
Nie narzekam na sterowanie ręczne. We znaki daje się jednak wysłużony osprzęt, czyli pękające zwijarki z PVC i rozciągnięte taśmy. Wymienia je sukcesywnie mąż, nie jest to trudne - ale nie lubi tej pracy, bo zabiera mu sporo czasu. Żałuję, że elektryk nie przygotował kabli do sterowania elektrycznego rolet - moglibyśmy sukcesywnie przechodzić na ten typ obsługi.
Koszty zakupu i montażu rolet zewnętrznych:
- rolety z montażem 12 000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Dodaj komentarz