Pomieszczenie: salon i kuchnia, sypialnia małżeńska, łazienki.
Farby do pomieszczeń suchych:
- Biała - na suficie i pasku pod nim; lateksowa, matowa, o wysokiej odporności na promieniowanie UV; zapewniająca trwały, nie żółknący kolor, można myć ją wodą z detergentem.
- Niebieska - najwyższa klasa odporności na zmywanie i szorowanie na mokro, podwyższona odporność powłoki na plamy i zabrudzenia oraz kurz, matowe wykończenie.
- Czarna - hybrydowa do ścian i sufitów; ceramiczna powłoka zapobiega osadzaniu się kurzu i wytrzymuje szorowanie, hydrofobowa powłoka odpycha płynne zabrudzenia.
Farby do pomieszczeń mokrych: biała, lateksowa do ścian i sufitów; najwyższa klasa odporności na szorowanie na mokro, zwiększona wytrzymałość na działanie grzybów pleśniowych, umożliwia przepuszczanie pary wodnej i oddychanie ścian.
Narzędzia: sprzęt natryskowy do rozprowadzania farb, wałki i teleskopowy drążek, pędzle, taśma malarska, folie i papier do ochrony podłogi.
Decyzja: w momencie wyboru farb, byliśmy z mężem w wyjątkowo intensywnym zawodowo okresie i większość naszych decyzji była podejmowana pod presją. Gdy ekipa wykończeniowa dzwoniła z prośbą o dostarczenie farb, nie było czasu na długie szukanie, zamawianie i jeżdżenie po hurtowniach - w pobliskim markecie budowlanym zebraliśmy wszystkie potrzebne materiały, bazując na radach specjalistów.
Jedynie przy farbie do salonu się wahaliśmy - ciężko było ocenić, który kolor z próbnika będzie wyglądał najlepiej na ścianach. Wytypowaliśmy kilka, które nam się podobały. W weekend przed malowaniem kupiliśmy 3 czy 4 próbki i zrobiliśmy testy na ścianie już w miejscu, gdzie dany kolor miał być nakładany. Wybraliśmy najlepszy, naszym zdaniem, odcień - jest nim najciemniejszy spośród sprawdzanych próbników. Tak duża była różnica oświetlenia sztucznego w sklepie, w stosunku do naturalnego w domu!
Zdecydowaliśmy się zrobić obniżenie i nie dojeżdżać kolorem bezpośrednio do sufitu. Mamy wysokie pokoje (prawie 3 m), ale dość duży salon, przez co ta wysokość nie była wyraźnie widoczna. Takim przeciągnięciem w dół bieli wysmukliliśmy wnętrze i optycznie podnieśliśmy sufit.
Wykonanie: usługę zrealizowała ekipa wykończeniowa. Zarówno na ściany, jak i na sufity, naniesiono farby natryskowo, z wyjątkiem czarnej powierzchni w sypialni - tu użyto wałka. Wszystkie ściany są otynkowane, ale nie pokryte gładzią - mają delikatnie chropowatą fakturę, dlatego byliśmy przygotowani na większe zużycie farby.
Okazało się, że technika natryskowa doskonale się sprawdziła przy tego typu przegrodach i zużycie było nieznacznie wyższe od wyliczeń producenta. Wybrane powłoki były dobrze nasycone pigmentami, a położony wcześniej grunt świetnie trzymał i wystarczyło malowanie dwa razy.
Dobór farb do wnętrz - rady i przestrogi:
- Nie położyliśmy płytek nad blatem kuchennym, tylko niebieską farbę, identyczną jak w salonie. Nie ma ona jakichś zawrotnych parametrów odporności, więc trochę się obawiałam użytkowania, mimo to naprawdę jestem z niej zadowolona. Lubimy gotować i nieraz zdarzyło nam się zachlapać ścianę - jak do tej pory, wszystkie zabrudzenia schodzą bardzo dobrze, tyle że powierzchnie bez gładzi czyści się dłużej i trudniej, bo gąbki i szmatki zahaczają o nierówności i trzeba się trochę nagimnastykować, aby plamy usunąć. Tylko miejsce bezpośrednio nad płytą indukcyjną zabezpiecza metalowa taca - pamiątka rodzinna. Tacę łatwiej umyć, niż ścianę.
- Czarna płaszczyzna w sypialni sprawdza się fantastycznie. Faktycznie hybrydowa farba z powłoką ceramiczną i hydrofobową jest wyjątkowo odporna na brud i osadzanie kurzu. Kolor, pomimo bezpośredniego oświetlenia z okna dachowego, jest nadal głęboki, nie blaknie i się nie zmienia. To duży plus. Jeśli chodzi o farby łazienkowe, to także jesteśmy zadowoleni - wytrzymują zwiększone parowanie i wilgoć.
- Co najważniejsze, wprowadziliśmy się do domu po dziesięciu miesiącach od wjazdu na działkę pierwszej koparki. Baliśmy się, że niedostateczne wyschnięcie ścian będzie skutkować jakimś zawilgoceniem, w najgorszym wypadku pojawieniem się grzyba. Ale nic takiego się nie stało! Przegrody, pomalowane nowoczesnymi farbami, mogły swobodnie oddychać, choć faktycznie przez pierwsze miesiące wilgotność powietrza w całym domu była wysoka. Na szczęście, nie doprowadziło to do problemów z pleśnią.
Koszty malowania ścian:
- zagruntowanie i pomalowanie ścian - robocizna i materiały około 15 000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Zdaniem naszych Czytelników
Gość Paula
05 Aug 2021, 12:41
Jakiej firmy czarnej farby Państwo użyli?
Gość kari
13 Aug 2020, 21:20
no u nas super sprawdza się magnat ceramic. super kolory, ładnie kryje i nie chlapie podczas malowania więc potem nie trzeba biegać ze szmatą i czyścic