Grupa Budujemy Dom:
Magazyn ONLINE
Miesięcznik Budujemy Dom ONLINE
Wykup dostęp od 1 zł

Rekrutacja do szkół średnich - a może technikum lub szkoła branżowa?

Ograniczona dostępność miejsc w wymarzonych liceach ogólnokształcących postawiła część absolwentów ósmych klas i gimnazjów przed decyzją o wyborze dalszego kształcenia w technikum lub szkole branżowej. Niektórzy widzą w tym swoją szansę, bowiem z rynku płyną wyraźne sygnały, że brakuje dobrych specjalistów brak i wykształcenie zawodowe będzie w cenie. Coraz więcej przedsiębiorstw, jak np. firma VELUX, podejmuje bezpośrednią współpracę ze szkołami przygotowując przyszłe kadry.

Rekrutacja do szkół średnich - a może technikum lub szkoła branżowa?
VELUX Polska Sp. z o.o. Okna dachowe, świetliki tunelowe, systemy sterowania, rolety, markizy, żaluzje
www.velux.pl

Pod koniec lipca komisje rekrutacyjne podadzą do publicznej wiadomości listy kandydatów przyjętych i nieprzyjętych. Osoby, które nie dostały się za pierwszym razem, czekają na rezultaty rekrutacji uzupełniającej, która może potrwać do końca sierpnia. O miejsca w szkołach średnich stara się tak zwany podwójny rocznik - absolwenci ośmioletniej szkoły podstawowej i ostatniego rocznika gimnazjów.

Popularność liceów w porównaniu do techników czy szkół branżowych przeważała praktycznie w większości miast. Na przykład w Warszawie na 47 tys. uczniów aplikujących do szkoły średniej, 33 tys. wybrało licea ogólnokształcące, w przypadku Krakowa na ponad 17 tys. kandydatów, liceum, jako szkołę pierwszego wyboru, wskazało ponad 11 tys. uczniów, w Rudzie Śląskiej na ponad 2 tys. kandydatów liceum wytypowało 793 osoby.

Z oficjalnych komunikatów podanych przez miasta wynika również, że wśród osób, które w pierwszym etapie nie zakwalifikowały się do wybranych szkół, przeważały osoby, które próbowały dostać się właśnie do wymarzonego liceum ogólnokształcącego. Osoby te będą musiały zdecydować się na wybór innej szkoły, w tym w technikum czy szkołę branżową. W takiej sytuacji warto uświadomić sobie, że kształcenie w szkole przygotowującej bezpośrednio do zawodów obecnych czasach wcale nie musi oznaczać porażki, a wręcz przeciwnie, może być ciekawą perspektywą.

Czas najwyższy, aby zmienić postrzeganie wykształcenia zawodowego, jako mniej perspektywicznego i prestiżowego, jeśli chodzi o przyszłą pracę. Posiadanie fachowej wiedzy i zdobycie praktycznego doświadczenia może zaowocować nie tylko szybkim znalezieniem pracy przez młodych ludzi, lecz także rozwinięciem dobrze prosperującego własnego biznesu. Nie wszyscy przecież mogą pracować w dużych korporacjach. Takich przypadków choćby w branży dekarskiej jest naprawdę wiele. Rynek pokazuje, że w tej dziedzinie brakuje fachowców, a potrzeby są coraz większe - mówi Anna Deran, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy.

Czy warto iść do technikum lub szkoły branżowej?

Z rynku pracy płyną sygnały, że brakuje specjalistów w różnych branżach. Według najnowszej edycji badania „Niedobór talentów 2018”, przeprowadzanego przez Manpower Group, aż 51% polskich pracodawców deklaruje, że nie może znaleźć wykwalifikowanych pracowników.

Wyzwaniem staje się np. znalezienie specjalistów do obsługi nowoczesnych maszyn w przedsiębiorstwach przemysłowych, które wkroczyły w erę Przemysłu 4.0. Takie sytuacje sprawiają, że przedsiębiorstwa coraz częściej podejmują współpracę ze szkołami zawodowymi, aby kształcić swoją przyszłą kadrę pracowniczą. Przykładem jest choćby utworzenie klasy patronackiej VELUX w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Gnieźnie.

Dzięki temu uczniowie mają szansę na rozwój odpowiednich kompetencji, poznanie pracy w nowoczesnym zakładzie produkcyjnym i zdobycie zawodu automatyka, z kolei w Namysłowie, gdzie VELUX posiada również fabrykę, została utworzona klasa patronacka przygotowująca do pracy w zawodzie mechanika. Przykładów takiej współpracy biznesu i szkół zawodowych oraz różnych inicjatyw na rzecz kształcenia zawodowego w Polsce jest wiele.

Coraz więcej zakładów przemysłowych wdraża rozwiązania unowocześniające linie produkcyjne. Dotyczy to również fabryk Grupy VELUX. To z kolei powoduje, że na rynku pracy poszukiwani są fachowcy, którzy np. potrafią obsługiwać skomplikowane systemy sterowania maszyn przemysłowych. I te potrzeby będą coraz większe - mówi Robert Purol, dyrektor fabryk VELUX w Gnieźnie.

Należy dodać, że choć rynek pracy zdominowany jest nadal przez duże przedsiębiorstwa i sektor usług, z roku na rok wzrasta w Polsce liczba osób, które stawiają na własną przedsiębiorczość. Jak wynika z ostatniego raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) - „Raport o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce 2019”* - na przestrzeni ostatnich lat liczba przedsiębiorstw, w szczególności mikrofirm, systematycznie rośnie. Ich udział w strukturze wszystkich przedsiębiorstw wynosi aż 96,5%. Obecnie jest ich ponad 2 mln, o 3,5% więcej niż w 2016 r. i o 12% więcej niż w 2008 r. Największa liczba mikroprzedsiębiorstw działa w usługach (53,0%) i handlu (23,9%). Co siódma firma prowadzi działalność w budownictwie (13,6%), a co dziesiąta w przemyśle (9,4%).

Branża dekarska na szóstkę z plusem

Jedną z branż, w której brakuje fachowców, a która ma olbrzymi potencjał do rozwoju biznesu jest branża dekarska. Sami dekarze przekonują, że to jeden z najlepiej płatnych zawodów w budowlance. Wiele osób jednak nie zdaje sobie z tego sprawy.. Aby zmienić sytuację z niedoborem dekarzy Polskie Stowarzyszenie Dekarzy (PSD) zdecydowało się na uruchomienie 5-letniego projektu - „Zawód przyszłości DEKARZ”, który otrzymał wsparcie grantowe od FUNDACJI VELUX**.

W ramach projektu skierowanego do młodzieży, rodziców i nauczycieli, prowadzone są działania informacyjne i edukacyjne, w celu uświadomienia korzyści płynących z bycia dekarzem, a także poprawy jakości edukacji i stworzenia odpowiednich warunków do praktycznego szkolenia przyszłych dekarzy.

Projekt zostanie przeprowadzony na terenie całej Polski, w wytypowanych szkołach o profilu budowlanym, gdzie są już klasy dekarskie albo powstaną.

Ponadto projekt zapewni dodatkowe szkolenie dla dekarzy, którzy będą zatrudnieni jako instruktorzy w nowych ośrodkach. Ważnym celem jest również poprawa wizerunku zawodu dekarza, jak również zaangażowanie się ministerstwa edukacji w rozwój programu szkolenia zawodowego dla dekarzy.

Na rynku usług dekarskich brakuje pracowników, a jeśli chodzi o wykwalifikowaną kadrę, sytuacja jest jeszcze bardziej dramatyczna. Naszym celem jest poprawa tej sytuacji przez promocję zawodu dekarza, zmianę jego wizerunku, poprawę jakości kształcenia zawodowego, a finalnie - zasilenie rynku pracy nowymi, posiadającymi wiedzę i doświadczenie praktyczne absolwentami szkół branżowych, którzy od ręki zdobędą stabilną i dobrze opłacaną pracę w zawodzie – mówi Anna Deran, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy i współtwórca projektu.

*Raport o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce

**FUNDACJE VELUX w 2018 roku uruchomiły nowy program grantowy dedykowany organizacjom społecznym, szkołom, władzom publicznym czy też lokalnym innowatorom. Program będący odpowiedzią FUNDACJI na potrzeby związane z efektywną edukacją zawodową młodzieży dostosowaną do rynku pracy jest przewidziany na lata 2018-2028, a wnioski można składać w trybie ciągłym.

źródło i zdjęcia: Velux